(Z dziejów fundacji związanych z wyprawą wiedeńską), Streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Krakowskiego Stowarzyszenia Historyków Sztuki, w dniu 13 X 1956 r., Biuletyn Historii Sztuki XXI 1959, nr 2, s. 228-229, il. 1-3
Badania nad kaplicą w Jerzmanowicach przeprowadzone zostały w związku z projektowanym odnowieniem, w ramach prac wg Konserwatora Zabytków w Krakowie[/ref]Kaplica św. Jana Chrzciciela w Jerzmanowicach (pow. olkuski, woj. krakowskie) wzniesiona została między r. 1683 a 1686 (zapewne ok. 1684), z fundacji mieszczanina krakowskiego Jana Sroczyńskiego, pierwotnie jerzmanowickiego chłopa o nazwisku Sroka. Dostawszy się do Krakowa przyjął on tu w r. 1649 prawo miejskie jako pasamonik i doszedł do znacznej zamożności, piastując w latach późniejszych kolejno godność ławnika i wójta wyższego prawa na zamku krakowskim.
Jerzmanowicka kaplica wzniesiona jako spełnienie wotum za zwycięstwo wiedeńskie, w którym według tradycji miał brać udział fundator, spełniała rolę kaplicy szpitalnej, obsługując założony przez Sroczyńskiego przytułek dla ubogich. Zachowane archiwalia pozwalają na szczegółowe odtworzenie dziejów fundacji. W 1686 r. dokonany został przez Sroczyńskiego zapis 9000 florenów, w wyniku którego powstała tak zwana „fundatio Sroczynskiana” – fundusz będący uposażeniem dla przytułku w Jerzmanowicach, warunkujący także utrzymanie kaplicy. Zasadniczo zachowała się ona wraz z wyposażeniem wnętrza, pochodzącym z czasu fundacji, w stanie pierwotnym. Między r. 1727 a1748 powiększona została jedynie przez dobudowę kruchty; w r.1783 miała miejsce restauracja kaplicy, w czasie której wzniesiono zapewne szkarpy przy fasadzie i zakrystii. W drugiej połowie w. XIX nastąpiło pogorszenie się stanu zachowania budynku, co wraz z dewastacją w czasie ostatniej wojny doprowadziło kaplicę do stanu silnego zniszczenia, które powstrzymała dopiero przeprowadzona ostatnio konserwacja.
Kaplica św. Jana usytuowana jest w pn.-zach. części wsi, przy dawnym trakcie z Krakowa do Olkusza. Zbudowana z cegły z użyciem kamienia, posiada plan podłużny, powstały przez dodanie do kwadratu, stanowiącego zasadniczy korpus budowli, półkolistej apsydy. Rzut ten wzbogaca jedynie prostokątna zakrystia usytuowana przy ścianie północnej, oraz kruchta od zachodu, będąca późniejszą przybudówką. Wnętrze o rozmiarach 10,50 x 6,75 m przykrywa dwuprzęsłowe sklepienie kolebkowe z lunetami, na gurtach spływających na pozbawione baz piastry, o kapitelach z odcinków uproszczonego belkowania. Apsyda kaplicy posiada sklepienie hemisferyczne, z podstawą zaznaczoną profilowanym gzymsem, stanowiącym kontynuację kapiteli skrajnych pilastrów. Pola między pilastrami mieszczą segmentowo zamknięte okna, w ścianie północnej odpowiadające im identyczne wnęki. Podziałom wnętrza odpowiada zewnętrzna artykulacja ścian bocznych kaplicy, złożona z pilastrów również pozbawionych baz, o kapitelach zastąpionych przełamującym się belkowaniem. Znacznie bogaciej potraktowana została jedynie dwukondygnacjowa fasada kaplicy. Jej dolna kondygnacja posiada odmienne rozwiązanie od najczęściej spotykanych, uzyskane przez zredukowanie do roli wsporników pilastrów środkowych oraz usunięcie baz przy pilastrach narożnych. Pilastry te podtrzymują bogato profilowane belkowanie, należące już właściwie do górnej kondygnacji, flankowanej spływami łączącymi się z belkowaniem na ścianach bocznych, zwieńczonej niskim przyczółkiem.
Dzieje fundacji przy równoczesnym braku archiwalnych wiadomości o twórcy kaplicy zmuszają do rozpatrzenia jej na tle współczesnej architektury sakralnej Krakowa. Silne analogie łączą fasadę jerzmanowickiej kaplicy z kościołem św. Krzyża na Kleparzu, zburzonym w roku 1918, znanym z rysunku Józefa Brodowskiego. Związki te potwierdzają dane archiwalne, według których kościół św. Krzyża przebudowany został z gotyckiego w latach 1683-4, staraniem Jana Sroczyńskiego, fundatora kaplicy w Jerzmanowicach. Pozwala to na wysunięcie hipotezy, że przebudowa ta jak i kaplica w Jerzmanowicach wykonane zostały według projektów jednego architekta. Ustalenie jego nazwiska sugerowałyby analogie łączące kościół św. Krzyża na Kleparzu z kościołem w Krakowie powstałym w latach 1682-95 – dziełem Solariego.
Rozpatrując fasadę kaplicy św. Jana, na której skupiła się w głównej mierze inwencja twórcy, w łańcuchu rozwojowym fasad krakowskich kościołów z wieku XVII, można stwierdzić, że łączy się ona z interesującą lokalną grupą, którą stanowią fasady kościołów jednonawowych o trójpolowym podziale wertykalnym i specyficznie wydłużonych skrajnych polach górnej kondygnacji, łączących się kompozycyjnie z artykulacją ścian bocznych. Typ ten, będący przetworzeniem fasady kościoła trójnawowego dla zastosowania w jednonawowym, reprezentują trzy kościoły:
- św. Tomasza, fundowany 1618, poświęcony 1621;
- św. Jana, przebudowany przed 1659 (ponowna konsekracja);
- wzmiankowany uprzednio kościół św. Krzyża na Kleparzu przebudowany 1683 lub 1684.
Od wymienionej grupy różni kaplicę św. Jana sposób potraktowania dolnej kondygnacji nie mający analogii ani w Krakowie, ani w kręgu jego oddziaływania. Ma to miejsce także w odniesieniu do swoistego traktowanie pilastrów – pozbawionych baz z wyjątkiem górnej kondygnacji fasady. Wytłumaczeniem tych odrębności jest uznanie ich za kontynuację rozwiązań w duchu manierycznym, coraz częściej dającym się wyśledzić w architekturze Krakowa w. XVII, a widocznym choćby w artykulacji fasady kościoła św. Piotra.
Jako wzniesiona w związku z wyprawą wiedeńską, kaplica św. Jana w Jerzmanowicach należy do szeregu budowli fundowanych z podobnej intencji (kościół Sakramentek w Warszawie, kościół parafialny w Szczuczynie, kaplica Matki Boskiej Różańcowej przy kościele dominikanów w Krakowie i inne), a ze względu na niecodzienne dzieje swej fundacji stanowi interesujący przyczynek do zagadnienia mecenatu artystycznego w Polsce z końcem w. XVII.
Jan Samek