Rok 1946 Rabka, pierwsze wakacje prof. Jana Sławomira Samka, wtedy szesnastoletniego chłopca, po latach wojny spędzonych w mieście. Patrząc na tryskające kolorami rysunki, bijący z nich zachwyt nad polnym kwiatkiem, gałązką świerkową, kolorami natury, przychodzi obraz szczupłego chłopca, siedzącego w cieniu drzewa i chłonącego piękno, po latach wojny chłonącego całym sobą zapach wolności. Beztroskie, szczęśliwe wakacje w górach, na zawsze zostały w pamięci mojego Ojca. Przez całe swoje dorosłe życie prof. Jan Sławomir Samek, wracał do Rabki, to było miejsce gdzie odnajdywał spokój i wyciszenie. Kochał te widoki i jesienią 2006r, ostatnie wakacje spędził właśnie tam, jakby chciał jeszcze raz spojrzeć na miejsca znajome i je pożegnać. W domu zachował się blok z Jego rysunkami z tych powojennych wakacji, i mimo, że od tego czasu minęło ponad pół wieku, w kolorach kwiaty nadal tak żywe, jakby wczoraj to było, nadal tak żywe są.
[Not a valid template]